skip to Main Content
+48 602 248 930 info@radioarts.pl

Poniżej zainteresowany Czytelnik znajdzie wyjaśnienie kilkudziesięciu pojęć o doniosłym znaczeniu dla współczesnej inżynierii radiowej. Leksykon niniejszy adresujemy nie tylko do pracowników działów technicznych, ale też do wszystkich radiowców i nieradiowców, którzy zmuszani są do służbowych lub pozasłużbowych kontaktów z inżynierami eteru.


Audio – cokolwiek, również cisza. Także zawartość puszki

Automatyzacja emisji – sposób na zastąpienie żywego didżeja komputerem ze sprytnym programem, potrafiącym grać i miksować piosenki oraz reklamy, według zadanych wcześniej kryteriów. Dzięki rosnącej popularności takich systemów, technicy radiowi mogą czuć się współautorami programu, gdyż tylko oni są w stanie okiełznać często wadliwie działające automaty.

Boczne – rodzaj obcęgów. Ostateczne rozwiązanie problemów natury deinstalacyjnej a nierzadko również instalacyjnej.

Blacha – familiarne określenie urządzenia komputeropodobnego typu PC (do różnych zastosowań), które nie dostąpiło zaszczytu bycia sprzętem „markowym”.

Branża – słowo to w świecie inżynierii radiowej ma – o dziwo – wydźwięk pozytywny. Lubimy się, pożyczamy sobie diwajsy, nie uciekamy przed sobą na przyjęciach i bankietach.

Brum – nieistniejące czasopismo muzyczne a także efekt akustyczny urwanej masy.

C2H5OH – alkohol etylowy; trucizna; roztwór wodny stosowany jest do czyszczenia styków elektrycznych i elementów optomechanicznych.

Cegła – długi nośnik z nagranym nań programem, stosowany w sytuacjach, gdy emisja z użyciem żywego didżeja jest niewskazana lub niemożliwa. Przykłady zastosowań: poranek 1 stycznia, sobotni wieczór w dzień popularnych imienin, dyżur podczas transmisji ważnego meczu naszej reprezentacji. W czasach automatyzacji emisji bywa, że niemal cały program jest jedną wielką cegłą.

Device, diwajs – ang. urządzenie, ostatnio występujące w spolszczonej formie. Słowo wytrych, rzecz materialna, często zasilana elektrycznie.

DJ – zwany również didżejem – człowiek będący niegdyś centralną postacią radia, ostatnio skutecznie zastępowany przez zespoły typu: technik – dyrektor programowy – system automatyzacji emisji.

Drut – familiarne określenie kabli wszelkiego rodzaju: od koncentrycznych począwszy, poprzez skrętkę, na energetycznych skończywszy. Patrz również: okablowanie. Wiązanie drutem jest też często spotykaną procedurą instalacyjną w ramach prowizorki.

Dyna – prawdopodobnie pierwszy rodzimy program do automatyzacji emisji posiadający wciąż wierną rzesze zwolenników i użytkowników jak Polska długa i szeroka. Krążą na jego temat złośliwe wierszyki np. „dyna się zacina…” albo „dyna się zaczyna…”; także dawniej jednostka siły odpowiadająca w przybliżeniu sile pociągowej jednej muchy – Obecnie jednostka cierpliwości w oczekiwaniu na reakcję Jacka „jutro, na środę, za tydzień – niepotrzebne skreślić” Wierzbickiego.

Dyżur – inaczej: szychta. Czas od przyjścia do wyjścia z kanciapy lub – w przypadku didżeja – od „dzień dobry” do „do usłyszenia”.

Dyrektor programowy – ważna osobistość radiowa, nie wykazująca zrozumienia dla paru fundamentalnych tez typu: urządzenia techniczne mają swoje życie wewnętrzne; nie wszystko da się naprawić na już; możliwe jest samodzielne przeładowanie systemu; nie ma sensu wymiana bezpiecznika przed jego przepaleniem itp.

Dżingiel (ang. jignle) – przerywnik słowno-muzyczny typu pamparampam pam pam. Służy do grania. Zazwyczaj nie da się go przemiksować z niczym, poza „Jive Talkin\'” Stewarta :-)

ERP – effective radiated power czyli skuteczna moc promieniowania. Ludzie spoza branży często mylą ten skrót z RIP czyli Requiectat In Pace z łac. spoczywaj w pokoju.

Emisja – stan, w którym radia daje się słuchać poza siedzibą stacji, zaś telefony komórkowe obsługi technicznej błogo milczą.

Emisja próbna – najlepsze usprawiedliwienie dla nadawania bez stosownego pozwolenia.

Faza – w akustyce ważny parametr decydujący o zgodności sygnału stereofonicznego z odbiornikami monofonicznymi, patrz: przeciwfaza. W radiu, często spotkać się można z brakiem fazy, bądż z jej łapaniem. Brak fazy często implikuje brak emisji lub emisję spontaniczną.

Gałka – zakończenie potencjometru. Kręcąc gałką w prawo robi się głośniej.

Glut – populana nazwa kleju na gorąco, konfekcjonowanego w tzw. laskach i aplikowanego za pomocą tzw. glutownicy. Masowo stosowany w instalacjach wszelkiego typu. Historia zna przypadki montażu studia emisyjnego wyłącznie za pomocą gluta. Także pierwotna forma materii, skutecznie sklejająca nawet kwarki.

Guru – wybitny specjalista w dziedzinie techniki radiowej. Zazwyczaj zna remedium na wszystkie problemy, jeszcze przed ich wystąpieniem. Niezbędny w charakterze konsultanta przy rozwiązywaniu trudniejszych zagadnień inżynieryjnych. Najczęściej występuje w Małopolsce, widywany w Niecce Mazowieckiej. Gatunek chroniony.

Hebel – potencjometr suwakowy czyli gałka pionowa. Głośniej robi się do góry, chociaż zdarza się, że i do dołu (stoły cyfrowe)

Hydrant – element profilaktyki przeciwpożarowej bądź określenie osoby nadużywającej napojów wyskokowych; dobra przechowalnia; bardzo dobra masa.

Hybryda – przemyślny diwajs, umożliwiający rozmowę ze słuchaczem na antenie za pośrednictwem linii telefonicznej. Również złośliwe określenie koleżanek z pracy, urodziwych inaczej.

Interfejs – często zwany przelotką. Umożliwia łączenie obcych sobie urządzeń. Znany jest przypadek wykonania interfejsu AES/EBU – SPDIF przy pomocy agrafki, opornika i gumki myszki.

Intro– czas na początku piosenki służący do paszczenia. Na modłę amerykańską intro kończy się razem z pierwszym pierdnięciem
wokalilsty. Nic bardziej mylnego, o czym wiedzą tylko ci nieliczni didżeje, którzy znają sztukę miksu.

Jumpery – mikroskopijne czarne kostki, dostosowane do zwinnych, rączek skośnookich obywateli, pracowicie kompletujących płyty główne współczesnych urządzeń elektronicznych. Zmiana położenia jumperów konieczna przy konfiguracji sprzętu jest znakomitym testem sprawności manualnej.

Kaloryfer – inaczej radiator; dawniej telefon komórkowy Motorola Associate 2000, pracujący w sieci NMT 450.

Komputer – urządzenie do wyważania kół samochodowych i (lub) badania wzroku.

Krosownica – podłużne pudło z mnóstwem dziurek, do których pasują specjalne kabelki zakończone wtyczkami. Najlepiej nie dotykać.

Kanciapa – miejsce pracy techników radiowych. Obowiązkowym wyposażeniem kanciap są: lutownica, boczne, glutownica, zwałowisko sprzętu czekającego na naprawę i szafka z płynem do czyszczenia styków.

Komórka – pomieszczenie na węgiel lub (i) narzędzia ogrodnicze. Wszyscy to mają.

Kompakt – rezerwuar zintegrowany z muszlą klozetową, inaczej dolnopłuk.

Lajw (in. Żywiec) – stan emisji, w którym program radiowy prowadzony jest na żywo. Wbrew pozorom stan taki jest coraz mniej oczywisty przy rosnącej popularności automatyzacji emisji.

Lutownica – kultowe narzędzie, służące do lutowania kabelków i przypalania papierosów. Przypomina lokówkę i może nią być.

Masa – normalnie jest ciężka i bezwładna; w branży cechę masy przypisuje się części diwajsu elektrycznego o wspolnym potencjale, najlepiej mniejszym lub przynajmniej innym niż faza lub +5VDC.

Międzymordzie – patrz: Interface

Mikser emisyjny – element będący sercem studia radiowego, zwany również konsoletą lub stołem. Nie lubi zalewania napojami, nawet szybko parującymi. Zawsze pod nim można znaleźć długopis, w nim natomiast, cienką kanapkę z serem. Kanapka wygląda i smakuje jak po dehydratyzacji.

Mikrofaladiwajs do podgrzewania pizzy i wytwarzania mikro(?)eksplozji w przypadku podgrzewania pizzy z puszki w puszce.

MiniDisc – nie działa, zaginął, ukradli, wyrwali gniazdo, brak zasilacza, klapa się nie domyka…

Mikrofon– urządzenie zamieniające analogowe ciśnienie akustyczne na prąd elektryczny; prapoczątek wszelkiego audia; między innymi dzięki mikrofonowi wiemy o istnieniu Big Bangu.

MP3 – MPEG 1 Layer 3; od 5% do 15% normalnego audia a słychać jak 85% do 100% – ta ostatnia liczba dotyczy szerokiej audiencji słuchaczy.

Nocka – dyżur didżeja trwający najczęściej od północy do rana. Ma wymiar ambiwalentny: najczęściej „nie mogę, bo mam nockę” ale też czasami „mogę, bo właśnie mam nockę” – patrz: cegła, studio zapasowe.

Nośna – niesie modulację wraz z audiem, ostatnio też z faksem (- Pan da nośną…). Również dobre imię dla klaczy.

Naleśnik – płyta gramofonowa poliwinylowa.

Orban – skomplikowany i kosztowny diwajs; dzieli sie na duży i mały. Aby go należycie nastawić, trzeba byc guru.

Orban nowy – jeszcze kosztowniejszy i jeszcze droższy diwajs oznaczony numerem 8400. Żeby go należycie ustawić trzeba być nadguru.

Omnia – inny Orban.

Okablowanie – całokształt połączeń galwanicznych realizowanych w danym obiekcie. Zwane również druciarnią lub eksplozją w fabryce makaronu.

Omamy słuchowe (mieć) – wykręt, często stosowany przez techników radiowych wobec dyrektorów programowych lub didżejów, zarzucających rozmaite niedoskonałości toru emisyjnego typu: brumienie, szumy, trzaski itp.

On Air – lampka, często czerwona, której świecenie robi duże wrażenie na ludziach spoza branży, umiarkowane na didżejach i żadne na technikach.

Outro – sztuczny twór stworzony po to, żeby didżej mógł sobie zapaszczyć, choć wiadomo, że i tak zagada intro. W przeciwieństwie do intra, outro jest niewymierne.

PAR – Państwowa Agencja Radiokomunikacyjna; szafarze częstotliwości radiowych, strażnicy ERP i dewiacji oraz nadzorcy stałości stałej dielektrycznej. Obecnie nie istnieje, natomiast istnieje URT, czyli Urząd Regulacji Telekomunikacji.

Pizzadiwajs jadalny, dostępny bez wychodzenia z radia; z reguły za zimny.

Przeciwfaza – coś, czego z reguły nie słyszą didżeje.

Przesterowanie – moment w którym wskazówku VU metrów uderzają w ogranicznik, owijając się wokół niego. Gdy wspomniane wskazówki opuszczają swoją obudowę i wbijają się w wykładzinę dżwiękochłonną na ścianie, wymagana jest interwencja didżeja: powinien wtedy zgasić papierosa i skręcić w lewo gałkę lub sciągnąć hebel do dołu.

Paczki – familiarne miano głośników w obudowie; poprzedzone liczebnikiem głównym oznaczają kwoty, które chcielibyśmy pożyczyć lub musimy oddać.

Paszcza – specyficzny stan emisji, podczas którego słychać głos didżeja lub innej osobistości antenowej.

Poziom – dorosły samiec poziomki

Prowizorka – najczęściej stosowana metoda instalacji, gdy czas jest elementem krytycznym, bądź wystąpił chwilowy brak narzędzi lub materiałów. Teoria mówi, że jest wielce skuteczna i trwała, w praktyce różnie z tym bywa.

Preemfaza – słowo tajemne, często używane jako soczyste przekleństwo przez nieświadomych jego magicznej mocy dyrektorów programowych. Często mylone z Gastrofazą, czyli stanem podwyższonego łaknienia po spożyciu płynów z hydranta lub szafki z płynem do czyszczenia styków.

Przerwa konserwacyjna – kilka do kilkunastu romantycznych godzin, które operatorzy przeznaczają na malowanie nadajników, odkurzanie lamp i tranzystorów i lornetowanie anten. Szczególne zasługi dla rozwoju p.k. położyła i kładzie TPSA.

Puszka – narzędzie pracy kwestarza lub stan emisji zbliżony do cegły. Zbliżony, gdyż puszka może określać również jedynie część zasadniczo żywego programu odtwarzaną z komputera, kompaktu, MiniDiscu, DATa lub innego urządzenia odtwarzającego puszki.

Rekurencja – patrz: rekurencja

Rezerwa – coś, czego najczęściej brakuje.

Serwer – duuuża, tajemnicza skrzynia, która zdaniem wszystkich (z
wyłączeniem administratora) jest zawsze źle skonfigurowana i jeśli ma się zawiesić to uczyni to zapewne w niedzielę o 5-tej rano.

Studio zapasowe – tam z reguły rozpoczynają się i kończą wycieczki z cyklu: „chodź, pokaże Ci radio…”.

Sitko – patrz: mikrofon

Szum – rodzaj audia o płaskiej charakterystyce częstotliwościowej. Rozróżniamy szum biały, szum kolorowy, szum informacyjny i szum morza.

Skrętka – obowiązkowy element wyposażenia technika, który pragnie usunąć awarię. Mozna nia połączyć cokolwiek z czymkolwiek lub w ostateczności zawiazać buty.

Słuchawki – bufor pomiędzy didżejem a brutalną rzeczywistością. Kto nie naprawiał słuchawek, ten nie zna życia.

Stół – patrz: mikser emisyjny.

Testy – sposob na pozyskanie rozmaitych diwajsów bez płacenia za nie. Niestety, skuteczne tymczasowo. Również sposób na pozyskanie nieograniczonej ilości czasu bez gwarancji działania czegokolwiek.

UPS – czytaj: „uuppss”. Odglos wydawany przy probie podniesienia tegoż urządzenia.

Urządzenie – zanikająca, tradycyjna nazwa diwajsu

Uplink – duża mikrofala na świeżym powietrzu. Pizzę podgrzewa się poprzez opuszczanie jej na wędce.

Woda – jeden z żywiołów; porusza młyny.

XLR – wtyczka lub gniazdo z trzema bolcami. Ku zaskoczeniu laików – mono.

Zagadanie intra – stan zwyczajowo przyjęty za normalny, choć w wielu przypadkach wielce nieestetyczny (Schody do nieba; Smoke On The Water…).

Zaraz – najczęstsza odpowiedź indagowanego pracownika działu technicznego. Należy ją traktować z przymrużeniem oka. Również duża bakteria.

Zimny lut – nie działa, pukniesz, znowu działa…

Wszelkie komentarze i uzupełnienia haseł niniejszego leksykonu prosimy kierować na adres mailowy radioarts@radioarts.pl. Mamy nadzieje, że przy współpracy Czytelników nasz dykcjonarz stanie się cennym wkładem dla rozwoju polskiej radiofonii u progu XXI wieku.

Piotr Zbroziński

Krzysztof Kilian

Nowe hasła i poprawki wnieśli: Bartek Wejman i Krzysiek Mierzwa

Back To Top